Format: 135 × 210 mm
Oprawa: miękka
Liczba stron: 64
Nakład: 300 egz. — nakład wyczerpany
Rok wydania: 2016
ISBN 978-83-940678-1-6
W swojej debiutanckiej książce młoda autorka z delikatnym poczuciem humoru i nastrojową ironią zwraca się ku światu i lekceważy literacki pościg za byciem fajnym, współczesnym i politycznie zaangażowanym. Zamiast zgrabnych fraz i prowokujących figur oferuje czytelnikowi wysublimowaną alienację, zaskakujące przeżycia estetyczne, brawurową ocenę sytuacji, oraz ostro, a zarazem subtelnie zarysowany konkret. Siła poetyckiej wyobraźni autorki potrafi złapać doświadczenie i wydobyć z niego surowe piękno współczesnego życia w eliptycznym języku, definiowanym przez zaskakujące zestawienia i zmienne tempa. Występujący często wbrew zdrowemu rozsądkowi rytm zdań w połączeniu z bezlitosną precyzją opisów stanowi rodzaj afirmacji przygodnych struktur zdezorganizowanego życia.
"Debiutancka książka autorki nie przypomina absolutnie niczego, z czym można się dziś zetknąć w polskiej poezji”.
— Dawid Kujawa, "Poetyckie podsumowanie roku 2016" (2Miesięcznik. Pismo ludzi przełomowych)
"Autorka rzeczywiście idzie pod prąd bardziej i mniej modnym nurtom współczesnej poezji, proponuje wiersze intymne, z definicji „niezaangażowane”, skupione na jej własnej podmiotce, która odgrywa przed sobą samą różnorakie społeczne role. [...] Otrzymujemy zatem wiersze zbudowane na swobodnie krążących refleksjach, filtrowane często przez dziecięcą wrażliwość, skore do tworzenia porządkujących definicji, a ponadto zanurzone w teraźniejszości. „Jest” okazuje się kluczowe dla podmiotu Bartoszek: nie grzęźnie on w melancholii, nie patrzy w przyszłość, zaczepia się wyłącznie w konkretnych momentach, buduje obraz świata wokół siebie i równocześnie obserwuje się z zewnątrz, jakby był tylko projekcją z domku dla lalek. Im mniej tęsknoty i powrotów do przeszłości, tym więcej intelektu i chłodu: stają się te wiersze na swój sposób obojętne, nie mizdrzą się do czytelnika, nie podejmują z nim gry, tak jakby autorce w ogóle nie zależało na wciągnięciu go w tekst. Jeśli czytać je w kluczu tożsamościowym, a tak chyba chcą być czytane, mamy tu do czynienia z tożsamością na tyle nieoczywistą, że zdecydowanie wyróżnia się na tle tegorocznych debiutantów”.
— Jakub Skurtys, "Szybko, przez wszystko" (artpapier.com)
ZUZANNA BARTOSZEK | urodzona w roku 1993 w Poznaniu. Poetka, artystka. Publikowała na łamach „Twórczości”, „Małego Formatu”, „Wizji”, Dwutygodnika, „Lampy”, „Czasu Kultury”, „Biura Literackiego”, „Fabulariów”. Autorka dwóch zbiorów wierszy: Niebieski Dwór (2016, Disastra Publishing), Klucz wisi na słońcu (2021, WBPiCAK). Swoje prace wystawiała m.in. w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Kunsthalle w Zurychu, Cell Project Space w Londynie, Kevin Space w Wiedniu, Arsenic w Lozannie, Galerii Pina w Wiedniu, Galerii Serce Człowieka. Mieszka i pracuje w Warszawie.
Strona autorki: www.zuzannabartoszek.com