Format: 130 × 195 mm
Oprawa: twarda, płócienna
Liczba stron: 64
Nakład: 150 egz. — nakład wyczerpany [ PDF ]
Rok wydania: 2014
ISBN 978-83-940678-0-9
“Cieszy nie tylko to, że dostajemy kolejną porcję doskonałych tekstów, zdecydowanie wyróżniających się swoją strukturą i proweniencją, ale również i to, że poznaniak nie ograniczył się w swoim projekcie do pracy poetyckiej — w czasach realnej subsumpcji pracy pod kapitał, co w praktyce oznacza subsumpcję życia pod kapitał, gest, jaki wykonał Czerkasow, wydając książkę na własną rękę, biorąc na siebie skład i pracę introligatorską, jest chyba istotny.
Co robi szczególne wrażenie, Czerkasow bezbłędnie posługuje się językiem paranoi, który przybiera tu postać korpo-idiomu podszytego niezbywalnym poczuciem bycia inwigilowanym: o ile w społeczeństwie dyscypliny pragnieniem swobodnie sterowano za pomocą odpowiednich instrumentów represji, które bez problemu – używając terminologii zaproponowanej przez pewnych dwóch francuskich myślicieli – z potencjalnego schizofrenika uczynić mogły paranoika, o tyle w społeczeństwie kontroli instrumentem represji stać się może wszystko, paranoiczne okazuje się całe życie społeczne podciągnięte pod kapitał – masa kontroluje się dziś sama i sama nadaje kontroli niespotykany dotychczas wymiar („Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się pana zatrudnić. / Będziemy w kontakcie. O każdej porze dnia i nocy / nawiązujemy łączność z naszymi ludźmi w terenie, / zasięgając istotnych informacji. Nie może pan zatem / spać spokojnie. A kiedy wieczorem jakiś cień / wynurzy się z oceanu i spadnie na ścianę hotelu / niczym wszechwiedząca plama, proszę pamiętać, / że również pracuje dla nas” („Podwójny nelson”), „[…] przelatuje żółty samolot ciągnący pogodną, błękitną wstęgę ze stylizowaną gotycką inskrypcją: Jeśli wydaje ci się, że wiesz kim jesteś, pamiętaj, że możesz być w błędzie”, („Sukienka Möbiusa”).
Doprawdy trudno byłoby znaleźć w poezji ostatnich lat lepiej sformułowaną frazę mówiącą o narastającej w przerażającym tempie biurokratyzacji i o pogłębiającym się nieprzerwanie procesie alienacji, prowadzącym do stopniowego rozpadu społeczeństwa. [...] Czerkasow dobrze zna mechanizmy, którymi rządzi się neoliberalny system, traktujący jako priorytet ukrywanie swojego ideologicznego charakteru i ignorujący wszelkie głosy uwidaczniające tę ideologiczność: Kapitał w XXI wieku nie walczy z napięciami społecznymi, ale umiejętnie przekonuje, że nie istnieją”.
— Dawid Kujawa, "Słowa się nie bawią" (artpapier.com)
“Utwory Czerkasowa wchodzą w niebezpieczne związki z kodem współczesności, językiem mediów elektronicznych, korporacji, pijaru, marketingu, popu, polityki… Opisany takim językiem świat okazuje się bliski apokalipsy”.
— Marcin Jaworski, "Po co nam poezja" (kulturaupodstaw.pl)
“Do kogo odnosi się poręczne, choć pożyczone słówko “off”, znaczące bycie poza centrum uwagi, na obrzeżu, czasami z wyboru, a często z konieczności? Łatwo zgadnąć, że w największym zakresie odnosi się do autorów młodych, niedawnych debiutantów, a ponadto tych nieco starszych, którzy z rozmaitych względów nie wykazali się determinacją, by zaistnieć. Przypominają mi się pochwały, jakie przed laty zbierał Marcin Czerkasow, kiedy czytał swe wiersze na studenckim festiwalu Muzyka do Sensu! Chwalili go najwięksi, chcieli pomóc, zachęcali, lecz młody poeta - zasłuchany w ruch wskazówek swego wewnętrznego zegara, nieskory do myślenia o poezji jako sprawczyni rozgłosu - długo zwlekał, drukował niewiele. Czy to źle? Nie sądzę, bo przecież jego tom 'Przede wszystkim zniszczenia' (2014) sprawia mocne wrażenie rzeczy nieprzypadkowej i wartościowej”.
— Piotr Śliwiński, "Poznań poetów pełen" (kulturapoznan.pl)
MARCIN CZERKASOW | autor książek „Fałszywe zaproszenia” (WBPiCAK 2008) oraz „Przede wszystkim zniszczenia” (Disastra Publishing 2014). Jego teksty krytyczne, szkice i wiersze ukazywały się na łamach takich periodyków, jak: „FA-art”, „Pro Arte”, „Topos”, „Akant”, „Arte-Fakt”, „Nowy Wiek”, „Portret”, „Witryna Czasopism”, „Odra”, „Obieg”, „Magazyn Punkt” (Galeria Miejska Arsenał, Poznań) oraz Dwutygodnik.com. W latach 2005-2007 redagował zin literacki „Blitz”. Założyciel oficyny wydawniczej Disastra Publishing. Mieszka w Poznaniu.